Trener personalny w klubie fitness. Chodzenie na siłownie jest czynnością, którą coraz więcej Polaków praktykuje. Jednakże ogrom maszyn, dodatkowych urządzeń, zajęć grupowych sprawia, że można się łatwo zagubić, nie do końca wiedzieć jakie partie ciała trenować. Mężczyźni na początek mogą pójść znaną i wydeptaną drogą obejmującą podnoszenie ciężarów i trening z hantlami, ale co mają począć kobiety? Mogą zawsze podpytać trenera personalnego o poradę.
Trener personalny jest dostępny praktycznie na każdej siłowni – jako pracownik klubu lub freelancer, który posiada wejściówki do wszystkich popularnych miejsc w Twoim mieście. Choć zawód jest stary jak świat, to dopiero od jakiegoś czasu zaczyna być doceniany nie tylko przez gwiazdy show biznesu, ale i „szarych” ludzi, którzy pracują całymi dniami za biurkiem i szukają możliwości na ruch.
Trener personalny dla kobiet wymagających
Jak wiadomo, mężczyźni znacznie szybciej adaptują się na siłowni, znajdują swoje miejsce, ustalają plan treningowy ze znajomym z sali, czy układają go na bieżąco przy każdorazowej wizycie. Jednak z kobietami jest nieco inaczej. Chcą one zadbać o ciało, ale boją się rosnących mięśni, tego, że będą wyglądać jak kulturystki. A trening cardio na orbitreku czy bieżni szybko może się znudzić. W takich chwilach z pomocą przychodzi trener personalny! Zanim jednak oddamy się całkowicie w jego ręce, warto ustalić plan działania, efekty jakie chce się osiągnąć oraz zadać kilka podstawowych pytań:
- Ile zajmie nam czasu na osiągnięcie pożądanych efektów – pamiętaj, że pośpiech jest złym znakiem. Dodatkowo trener personalny powinien zaproponować Ci zmianę diety oraz sztywny plan w klubie fitness, który będzie obejmować różne aktywności – zajęcia grupowe, salę ćwiczeń, podnoszenie ciężarów czy wycisk cardio!
- Podczas ćwiczeń weryfikuj ich poprawność – nie zawsze będziesz z trenerem na sali, a lepiej, żeby wcześniej poprawił Twoje błędy i nauczył Cię właściwego wykonywania danych ćwiczeń.
- Jakie mięśnie powinno się czuć przy danym ćwiczeniu – chyba jest to najważniejsza sprawa. W myśl zasady – jak nie boli to znaczy, że robisz coś źle. Każde ćwiczenie to stymulacja mięśni, a on musi dać o sobie znać, gdy niczego nie czujesz, coś jest nie tak.
Trener personalny poświęca w całości czas swojemu podopiecznemu. Dlatego warto zadawać pytania przy każdej wątpliwości, pomoże to w poprawności wykonywanych zadań, a także unikaniu kontuzji.